á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
A wszystko zaczęło się od Niemca, Carla, który przybył do Warszawy z Berlina w roku 1851. (...) Niestety, zakończyło się na czasach powojennych, gdy komuniści pozbawili rodzinę całego majątku, a znaną w świecie markę E. Wedel przemianowali na 22 Lipca.
Książka to nie tylko historia rodziny. To także losy XIX-wiecznej i XX-wiecznej Warszawy. Polecam!
Książka Łukasza Garbala „Wedlowie. Czekoladowe imperium” to rozpoczynająca się w listopadzie 1905 roku saga o 3 pokoleniach Wedlów – czasach Carla, Emila i Jana - słynnych warszawskich cukierników.
Korzenie rodu Wedlów – jak czytamy w fascynującej monografii Garbala - sięgają Berlina, (...) z którego przybył Carl. Protestant i Niemiec, którego dorobek życiowy na stałe wpisał się w świadomość Polaków jako coś swojskiego, tradycyjnie polskiego.
„Wedlowie” to jednak nie tylko historia tworzenia i utrwalania marki handlowej znanej dzisiaj powszechnie. Łukasz Garbal – polonista, ale i historyk – barwnie opowiada o Polsce okresu dwudziestolecia, o zatęchłych suterenach, o biedzie robotników. Kryzys gospodarczy, strajki, bojkoty… To wszystko tworzy smak znanej czekolady. Garbal doprawia go wzmiankami o działalności charytatywnej i patriotycznej w czasie okupacji Jana Wedla – doktora chemii. Kto o tym wie?
„Wedlów” Garbala czyta się szybko i zachłannie, tak jak połyka się kolejne tabliczki ulubionej czekolady. Czasem mdląco słodkiej, czasem wytrawnej i gorzkiej – tak jak koleje życia Carla, Emila i Jana Wedlów opisane przez Łukasza Garbala. Wedel to nie tylko czekolada. Z tą myślą pozostawia nas autor sagi o czekoladowym imperium.